Ostatnio przeczytane

Ostatnio przeczytane

czwartek, 26 sierpnia 2021

Światło w środku nocy - Jojo Moyes

To jest książka dla kobiet o kobietach. Nigdy nie utożsamiałam się z postulatami dzisiejszych feministek – niektórych ich żądań zwyczajnie nie rozumiem, inne nie są dla mnie istotne. Oczywiście mogę zrozumieć, że ktoś inny widzi problem tam, gdzie jak go nie dostrzegam, ale takie książki jak ta, pokazują jak trudną i długą drogę musiały przejść kobiety. Jojo wraca do czasów, które dla nas i naszego kręgu kulturowego są zamierzchłą przeszłością, czymś, czego nie potrafimy zrozumieć. A warto pamiętać, że wolność nikomu nie została podarowana (no, może tylko biali, bogaci mężczyźni rościli sobie do niej prawo). O wolność zawsze trzeba było walczyć. I tak w zasadzie jest do dzisiaj.
Alice wychodzi za mąż za przystojnego Amerykanina i z Anglii przenosi się do Baileyville, w stanie Kentucky. Choć początkowo wydawało jej się, że w końcu wyrwała się z rodziny, która jej nie rozumiała, ostatecznie zauważa, że dom teścia stał się dla niej kolejnym więzieniem. Na domiar złego mąż nie potrafi sprzeciwić się ojcu, a pamięć o nieżyjącej teściowej stanowi świętość w całym domu. Alice postanawia dołączyć do kobiet pracujących w konnej bibliotece i mimo początkowego sprzeciwu teścia, udaje jej się dopiąć swego. Razem z Margery, która zarządza obwoźną biblioteką, poznaje górskie trasy i dostarcza książki tym, którzy sami nie mogą po nie dotrzeć. Alice czuje się potrzebna i doceniana, a dodatkowo uczy się od przyjaciółki, co to znaczy mieć swoje zdanie i walczyć o to, co uznaje za słuszne.
Najlepsze w tej książce jest to, że mężczyźni są tutaj tłem dla fantastycznych kobiet. To one są głównymi postaciami, a wątki miłosne są zdecydowanie drugoplanowe. Miłość nie oślepia i nie ogłupia, jest akceptowalnym dodatkiem. Pojawia się również kwestia rasizmu, wykorzystywania pracowników przez właścicieli kopalni, przemoc domowa i edukacja seksualna. A wszystko to w proporcjonalnej mieszance wybitnego pióra autorki. Z każdą kolejną książką uwielbiam ją bardziej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz