Ostatnio przeczytane

Ostatnio przeczytane

sobota, 31 grudnia 2016

Pół życia - Jodi Picoult

Są takie książki, które mimo swojej pokaźnej objętości czytają się same. Moim zadaniem jest tylko przerzucać kartki. Do takich należą powieści Jodi Picoult. Niektórych nuży pojawiająca się tematyka około medyczna w połączeniu z procesem, ale dla mnie ważniejsza jest warstwa psychologiczna, trudne moralnie wybory, przeszłość bohaterów, która ukształtowała ich w określony sposób i zdeterminowała ich decyzje. To jest prawdziwa wartość książek Jodi i dlatego chętnie do nich wracam.
Luke Warren jest wybitnym przyrodnikiem. Poświęcił życie wilkom, zgłębianiu ich natury, zwyczajów, zachowań. Pewnego dnia Luke wraz ze swoją 17-letnią córką ulega wypadkowi, w wyniku którego Luke zapada w śpiączkę. Jego córka Cara i syn Edward, jako jedyni członkowie rodziny muszą podjąć decyzję co do dalszego podtrzymywania jego życia. Sęk w tym, że ich opinie są sprzeczne. Co nimi kieruje? Jakie skrywają tajemnice? Czy uda się na nowo scalić rodzinę?
Niezwykła opowieść o rodzinie, która jest największą wartością – w życiu wilków w praktyce, u ludzi, często tylko w teorii. Pasjonujący świat dzikiej przyrody, wilcze zwyczaje, szczegóły dotyczące watahy – to wszystko opisane w taki sposób, że można się dziwić, że Jodi sama nie jest przyrodnikiem. Drobiazgowe przygotowanie do pisania tej powieści autorska uzyskała od Shauna Ellis’a, badacza wilków, który, podobnie jak bohater książki, przeniknął do dzikiej watahy i spędził z nią rok życia. Opowieści o wilkach to dodatkowa, wyjątkowa wartość tej powieści.

piątek, 30 grudnia 2016

Jeżynowa zima - Sarah Jio

Z pewną taką nieśmiałością podeszłam do tej książki, bo do tej pory Sarah Jio nie trafiła w mój czytelniczy gust. Pomyślałam sobie jednak, że Jeżynowa zima już wystarczająco długo czeka na swoją szansę.
Majowa zima nie jest zjawiskiem często spotykanym, więc kiedy 2 maja 2010 na Seattle spada gruba warstwa śniegu Claire zaczyna pisać artykuł o tym niezwykłym zjawisku. Odrywa, że dokładnie 77 lat wcześniej miasto również pokryte było śniegiem i że tego dnia zaginął 3-letni Daniel. Chłopiec nigdy nie został odnaleziony i Claire postanawia dowiedzieć się, co z nim się stało.
Być może jest tutaj trochę za dużo zbiegów okoliczności i właściwych osób, które pojawiają się w odpowiednim momencie, ale jeśli usiądzie się do tej lektury z dobrym nastawieniem, to okazuje się, że jest to bardzo przyjemna książka. Trochę zagadkowej historii, trochę romantyzmu, odrobina wzruszeń (jeśli ktoś ma bardzo miękkie serce lub podobne doświadczenia). Czyta się niezwykle szybko i z zaciekawieniem. Jestem bardzo zaskoczona, że mogłam tak pozytywnie odebrać tę książkę. Oczywiście nie było żadnego zaskoczenia w rozwiązaniu zagadki zniknięcia Daniela, ale nie przeszkodziło to w przyjemności czytania.

Nie mów, że się boisz - Giuseppe Catozzella

Samia Yusuf Omar, młoda somalijska biegaczka, reprezentantka kraju na olimpiadzie w Pekinie w 2008. Była drobna, wręcz chuda, ale bardzo szybka. Biegała od zawsze, początkowo z przyjacielem Alim, później sama. Okutana w burkę biegała po zrujnowanych ulicach Mogadiszu lub nocą na podziurawionej przez kule bieżni miejskiego stadionu. Biegała, bo to było jej życie i chciała, by jej szczupłe nogi wybiegały wolność dla somalijskich kobiet. W Pekinie była na mecie ostatnia, ale miała nadzieję na start na olimpiadzie w Londynie. Chciała z dumą reprezentować swój kraj i tym razem być pierwsza. Taki był jej cel. Żeby go osiągnąć musiała odbyć podróż ze środkowej Afryki do Grecji. Podróż niezwykle niebezpieczną, ale przecież możliwą do przebycia.
W Internecie można znaleźć zdjęcia Samii, przypomnieć sobie jej start w Pekinie, przeczytać o najważniejszych zdarzeniach z jej życia. Jednak dopiero ta książka oddaje (choć zapewne jedynie w części) prawdę o ciężkim życiu rodziny Samii, o trudach wszystkich Somalijczyków, o strasznych bratobójczych walkach, o ograniczonych prawach kobiet, wreszcie o niebezpieczeństwach czyhających na uchodźców.
Język jest dosyć prosty, jakby Samia sama o tym wszystkim opowiadała, ale trafia do odbiorcy. Historia tej młodej lekkoatletki jest poruszająca, bo ona poświęciła wszystko (a wszystko to zdecydowanie zbyt wiele) dla spełnienia swojego marzenia.

Zalecenia na wypadek upałów - Maggie O'Farrell

Do czego zdolni są ludzie w obliczu zagrożenia? Jeśli nieszczęście spada na nas nagle działamy instynktownie, wzrasta poziom adrenaliny, więc reagujemy szybko i zdecydowanie. A co jeśli niebezpieczeństwo sączy się i przenika powoli, otaczając nas, zmierzając do nieuniknionego? W takiej właśnie sytuacji znajdują się mieszkańcy Londynu w roku 1976, kiedy Wielką Brytanię ogarnęła niespotykana fala upałów. Upał staje się przyczyną irracjonalnych zachowań, dziwnych decyzji mieszkańców miasta.
Robert Riordan, jak co dzień wychodzi rano po gazetę. Wychodzi i już nie wraca. Jego żona Gretta sprowadza do domu swoje dorosłe dzieci, mimo że podejrzewa, gdzie może być jej mąż i nie obawia się o jego bezpieczeństwo. Każde z nich przywozi swoje bieżące problemy i zaszłe nieporozumienia. Muszą skonfrontować ze sobą wybory, które podjęli. A wszystko to w sytuacji permanentnego gorąca. 
Maggie O’Farrell pisze tak, że przed długi czas zastanawiasz się, o co chodzi. Nie gubisz się w fabule, ale nie wiesz, co się dzieje z bohaterami i co przywiodło ich do tego punktu, w którym ich zastajesz. Musisz skupić się na ich przeżyciach, na ich doświadczeniach, żeby zrozumieć postępowanie każdego z nich. Zarówno Gretty, jej dzieci, jak i nawet nieobecnego Roberta. I to jest wielka zaleta tej książki – konieczność poświęcenia maksimum uwagi.