W 1904 r. Tomás wyrusza w Wysokie Góry Portugalii na
poszukiwanie artefaktu, który ma mieć niezwykłe znaczenie dla historii świata. 30
lat później patolog Eusebio, w zaciszu swojego gabinetu, pracując w noc
sylwestrową, wysłuchuje niezwykłych dywagacji swojej żony na temat przypowieści
zawartych z Biblii. Kolejna historia to opowieść, o senatorze Peterze, który wiedziony
impulsem kupuje szympansa, porzuca swoje dotychczasowe życie i zamieszkuje w portugalskiej wiosce. Trzy
osobne wątki, trzy różne postaci, a jednak powiązane ze sobą.
Momentami ta książka wydaje się genialna, a momentami grubo
przesadzona. Mam z nią problem. Jeśli ktoś lubi takie historie, w których
warstwa przeżywania jest ważniejsza od samej fabuły, to odkryje tutaj niezwykły
materiał do przemyśleń. Jeśli natomiast przebieg zdarzeń ma znaczenie, to może
się okazać, że uznasz, że niespójna, wydumana historia zabija przesłanie, które
za sobą niesie. Tak właśnie było w moim przypadku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz