Ostatnio przeczytane

Ostatnio przeczytane

czwartek, 24 marca 2016

Najpiękniejsza na niebie - Małgorzata Warda

Wspólny mianownik z poprzednią książką – adopcja.
Sylwia została adoptowana jako mała dziewczynka. Niewiele pamięta z tamtego okresu, strzępy wspomnień o matce. Dzisiaj, dorosła Sylwia szuka spokrewnionego dawcy, którego szpik mógłby uratować jej życie. W poszukiwaniach pomaga jej dziennikarka Pola, która ma z Sylwią więcej wspólnego niż jej się wydaje.
Język tej powieści jest oszczędny, urywany. Czytając, czułam się trochę zagubiona, tak jak Pola, która nie umie znaleźć swojego miejsca w życiu rodziny. Odtrącona, inna, niewystarczająco kochana. Gdzie jest klucz do wszystkich odpowiedzi i czy Pola w ogóle chce go szukać?
Sama historia Sylwii, jej wyborów, zakrętów życiowych nie porwała mnie specjalnie. Życie Poli poznajemy przy okazji, niecelowo. A być może to byłaby właściwa perspektywa. Nie wiem. Czegoś mi brakuje, coś umknęło.
Poza tym jest coś nienaturalnego w pisaniu o współczesnym świecie mediów, o Internecie. A tutaj ten świat jest kluczowy dla historii Sylwii i jest środowiskiem naturalnym dla Poli. Zawsze kiedy czytam o mediach społecznościowych lub telewizji, mam wrażenie, że to nie jest wdzięczna materia literacka. Jest taka jałowa, nieplastyczna.
Na pewno jest to książka wartościowa, ważna. Dotyka niełatwych relacji matka-dziecko, tym trudniejszych, gdy nie ma między nimi więzi. Mówi o kształtowaniu charakteru człowieka w zależności od  środowiska, w którym się wychowuje, o byciu niedopasowanym, o poszukiwaniu korzeni. Tylko jakoś mało tu emocji bohaterów. Nie wiem czym się kierowali, co było przyczyną ich decyzji. Czuję niedosyt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz