Ostatnio przeczytane

Ostatnio przeczytane

wtorek, 8 marca 2016

Ostatnie dziecko - John Hart

Zacznijmy od okładki –  trafiona w punkt. Celnie oddaje klimat tej książki, bezbłędnie pokazuje emocje nastolatka, który poszukuje swojej zaginionej siostry. Poszukuje - nieustannie, bez zwątpienia, wbrew rozsądkowi, pokonując strach.
Alyssa Merrimon zaginęła rok temu, a śledztwo utknęło w martwym punkcie. Ojciec Johnnego i Alyssy odszedł, kiedy matka robiła mu wyrzuty, obarczała winą za jej zaginięcie – bo miał ją odebrać z biblioteki, bo nie powinna wracać sama… Johnny jest teraz zdany tylko na siebie, nie ufa nikomu, nawet detektywowi Huntowi, który prowadzi śledztwo. Uważa bowiem, że Hunt już dawno odpuścił, że nie zależy mu na odnalezieniu dziewczynki. Poza tym Johnny nie ma pewności, kto mógł być zamieszany w jej zniknięcie.
Te poszukiwania zaprowadzą go w miejsca, których nie powinno oglądać żadne dziecko, postawią w sytuacjach niebezpiecznych i pociągną za sobą konsekwencje dla wielu osób. Johnny odkryje, że życie zatacza krąg, że przeszłość ma niebagatelny wpływ na przyszłość, że decyzje wynikające z dobroci ludzkiego serca prędzej czy później zaowocują.
Świetnie napisany thriller – wartka akcja, postacie, które nie pojawiają się bez powodu, splatające się ze sobą wątki. A wszystko czytelne i zrozumiałe, bez przegadania, bez zbędnych wypełniaczy. Podobało mi się wszystko – John Hart zyskał nowego wiernego czytelnika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz