Ostatnio przeczytane

Ostatnio przeczytane

środa, 28 lutego 2018

Karuzela uczuć - Jodi Picoult

Proces na pierwszym miejscu. Oczywiście standardowo u Jodi pojawia się trudny społecznie temat (tym razem samobójstwa nastolatków) oraz skrajnie różne reakcje rodziny w zderzeniu z dramatem.
Chris i Emily mieszkają po sąsiedzku i od urodzenia są nierozłączni. Ich rodzice przyjaźnią się, a tych dwoje wydają się być sobie pisani. Wychowują się razem, bawią i kłócą, dorastają. Nikogo nie dziwi, że w końcu stają się parą. Jednak pewnego dnia Emily umiera od strzału w głowę, a głównym podejrzanym zostaje Chris. Proces ma wyjaśnić, jak było naprawdę.
Dużo skrajnych uczuć i tajemnic bohaterów. Nie spodobały mi się jednak reakcje rodziców Chrisa i Emily na tę trudną sytuację, w jakiej się znaleźli. Nie podobało mi się, że były tak kategoryczne, że żadne z tej czwórki dorosłych ludzi nie próbowało zrozumieć drugiego, choćby swojego współmałżonka. Każdy z nich prezentował inne podejście – od oskarżeń, poprzez ucieczkę i wycofanie, przez obwinianie siebie i innych, po bezwarunkową wiarę w niewinność Chrisa.
Zabrakło mi też epilogu – takiego wstrząsu, który u Jodi jest dość częsty. Może to celowe – oczekujesz trzęsienia ziemi, czegoś co przewróci do góry nogami twoją moralność, twoją ocenę sytuacji. Ale tym razem będzie inaczej. Jest tak, jak jest, niezależnie od tego, czy przebieg zdarzeń i skala emocji, która została przestawiona, wydają ci się wystarczające i wiarygodne.
Nie uwierzyłam Emily. Jej dwie twarze – dobrej, ułożonej dziewczyny, przyjaciółki, córki i nastolatki zmagającej się z myślami samobójczymi – są dla mnie mało przekonujące.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz