Ostatnio przeczytane

Ostatnio przeczytane

środa, 24 stycznia 2018

Lirogon - Cecelia Ahern

Przeczytałam kilka recenzji Lirogona, z ciekawości, co sądzą o tej książce inni czytelnicy. Z jednej strony widzę zachwyt i entuzjazm, a z drugiej zawód i mierne oceny. Niektórzy piszą, że słabe, że ciągle opisywane te same uczucia, że wątek miłosny wiadomy od samego początku. Cóż, tak to jest w książkach klasyfikowanych jako romans.
Zawsze powtarzam, i tym razem również, że Cecelia pisze o miłości trochę przy okazji. Uczucie jakie pojawia się pomiędzy tytułowym Lirogonem a dźwiękowcem Solomonem nie jest niczym zaskakującym, ale nie jest moim zdaniem najważniejsze w tej historii.
Laura mieszka samotnie w starym domku na górze. Żyje w zgodzie z naturą, z rytmem dnia i pór roku. Dziewczyna jest obdarzona niezwykłym darem – potrafi bezbłędnie naśladować dźwięki. Nie tylko dźwięki natury, ale również te wytworzone przez człowieka. Zupełnie jak lirogon, niepozorny, choć piękny australijski ptak. Życie Laury ulega zmianie, kiedy w lesie spotyka ekipę filmową, a wśród nich jest Solomon. Laura zostawia wszystko co zna, by wyruszyć za mężczyzną i spróbować odnaleźć się w „normalnym świecie”.
Ta niezwykła dziewczyna trafia do programu promującego talenty, gdzie, dotąd schowana przed wszystkimi, zostaje wystawiona na publiczny osąd. I to jest główna oś tej historii – na ile świat, w którym żyjemy jest normalny, i dlaczego tak bardzo fascynuje nas sztuczna rzeczywistość telewizyjnego show? Dlaczego ludzie tak bardzo pragną się pokazać, oczekują poklasku, docenienia? Czy nie lepszym kierunkiem jest życie w zgodzie z sobą i z przyrodą?
Książka jest pełna urzekających drobiazgów, jak na przykład odniesienia do australijskiego lirogona. Jest dopracowana i szczegółowa. Można przyczepić się do niezbyt dokładnie zarysowanych postaci czy chwiejnego charakteru Laury, ale mimo to uważam, że jest to jedna z piękniejszych opowieści o nas, ludziach. Tak po prostu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz