To wyjątkowo trudny temat, nawet dla dorosłych. O tym, żeby
rozmawiać ze współczesnymi dziećmi nikt nie myśli. Bo przecież przyjdzie czas,
to się dowiedzą, szkoła ich nauczy, gdzieś zobaczą… Jakoś, gdzieś nigdy nie
jest dobrym rozwiązaniem na przejście przez trudne tematy. Jeśli nie umiesz
sobie poradzić sam, nie wiesz, jak znaleźć właściwe słowa, sięgaj po dobre
książki. Te, kierowane do dzieci, ale mądre i proste.
Chłopiec w pasiastej piżamie to historia przyjaźni dwóch dziewięciolatków,
których los potraktował zupełnie inaczej. Bruno jest synem niemieckiego
oficera. W zasadzie nie jest świadomy, że obok toczy się wojna. Żyje otoczony
rodziną, służbą i przyjaciółmi w pięknej kamienicy w Berlinie. Pewnego dnia
musi się spakować i wyprowadzić do jakiegoś Po-świecia. Nie rozumie co to za
dziwne miejsce i dlaczego ludzie po drugiej stronie ogrodzenia całymi dniami
chodzą w pasiastych piżamach. W czasie wyprawy odkrywczej poznaje Szmula, który
mieszka za ogrodzeniem. Ich rozmowy i spotkania stworzą więź, dla której drut
kolczasty nie może być przeszkodą.
W tej książce nie ma brutalnych scen, dramatycznych opisów
czy naturalistycznych obrazów. Jest prawda i smutek. I to wystarczy, żeby
dzieci zrozumiały to, czego pojąć nie sposób.
Polecam też doskonały film o tym samym tytule z 2008 r.
Przejmujący.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz