Ostatnio przeczytane

Ostatnio przeczytane

piątek, 10 czerwca 2016

Bez mojej zgody - Jodi Picoult

Ktoś kto poznał już trochę pióro Jodi Picoult wie, jakiej narracji się spodziewać. Wie, że będzie poznawać emocje wielu bohaterów, ich różny punkt widzenia. Tutaj nic nie jest czarno-białe, z gruntu moralne lub nie.
Anna jest zupełnie zdrowa, ale przez 13 lat swojego życia była wiele razy hospitalizowana i przeszła mnóstwo zabiegów. Wszystko po to, żeby ratować życie swojej starszej siostry. Anna po to się narodziła, po to została „zaprojektowana”, by pod kątem genetycznym być dla Kate w pełni zgodnym dawcą. Ale kiedy Anna ma oddać siostrze swoją nerkę, postanawia iść do prawnika i zaskarżyć rodziców o usamodzielnienie w kwestii zabiegów medycznych.
To jest główny wątek, ale nie jedyny istotny. Pojawia się też kwestia buntu, bycia niewidzialnym dla rodziców, stara niepełniona miłość, ucieczka przed uczuciami w imię wyższego dobra, brak pogodzenia się ze śmiercią i wiele innych wątków, które budują tę piękną historię.
Uwielbiam taki sposób opowiadania, który pozwala mi zaglądać w myśli i emocje różnych osób, kiedy muszę postawić swoją moralność obok ich wielkich dylematów. Teoretycznie wiem, co zrobiłabym w podobnej sytuacji. Ale to tylko teoria. I obym nigdy nie musiała stanąć przed takim wyborem, jak bohaterowie powieści.
Nie byłam jakoś specjalnie zaskoczona rozstrzygnięciami i zwrotami akcji, ale mimo to uważam, że to jedna z bardziej poruszających książek, jakie czytałam. A to za sprawą trudnej tematyki i genialnego stylu autorki.
A ponieważ wydanie tej książki jest z filmową okładką, wspomnę tylko, że po przeczytaniu powieści, obejrzałam też film. W konfrontacji ze słowem pisanym wygląda blado - temat został totalnie spłaszczony, wiele ważnych kwestii pominiętych, a radosna muzyka kompletnie nie pasowała do obrazu. Zdecydowanie 1:0 dla książki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz